List o kulinariach przeslany przez Pana Alberto T. Mabjaia 8/02. "Kulinarny" list z Mozambiku. Doris ma talent do przygotowywania róznych dan, ja to widze, ze jest to jednym z jej licznych Hobby. Chociaz sama sie do tego nie przyznaje, a jedynie skromnie mówi, iz moze dotyczy to tylko przygotowywania deserów i ciast, ale jeszcze sie nie zdarzylo, aby osoby po proszonej u nas kolacji, nie sugerowaly nam otworzenia restauracji. Ona ma doprawdy talent, bo wystarczy, ze czegos spróbuje, czy to w restauracji czy u kogos, i oczywiscie jak to kobiety maja te swoje tajemnice kulinarne, zadna nie chce ich zdradzac, a Doris pózniej serwuje to u nas w domu? Czasem nawet pytalem czy kupila to moze w restauracji, albo zdolala uzyskac przepis, lecz teraz juz wiem, ze sama tworzy kompozycje kulinarne. Z reszta ona i tak nie ugotowalaby niczego zgodnie z przepisem, bo zawsze musi cos pozmieniac, udoskonalic. Az mi sie wierzyc nie chcialo w te jej zdolnosci i myslalem, moze kupuje gotowe potrawy, chociaz w Mozambiku to raczej niemozliwe, a jesli juz, musialyby byc to dania na wynos z restauracji, czyli jeszcze drozsze niz sa, ale w koncu po komentarzach znajomych zaczalem sie baczniej przygladac. Do dzis trudno w to na prawde uwierzyc, bo w czasie, gdy jeszcze zapraszalismy sie na obiady na wzajem, to moja wówczas narzeczona nie potrafila nic ugotowac. Pamietam pewnego razu ugotowala cos i zaraz mnie czestowala, ale to byla sama sól, cos okropnego, oczywiscie musialem sie zachwycac, i nie pozostawalo mi nic innego jak powiedziec, ze jestem bardzo najedzony, do dzisiaj sie z tego smiejemy... Ale teraz, Doris wchodzi do kuchni i jak prawdziwy kuchmistrz, nawet ma swoje noze, których nikt nie moze nawet dotykac, po prostu tworzy. Komponuje zupelnie niesamowite dania, niemalze z niczego. Dziewczyny pytaja ja o rózne porady i czasem slysze jak sie wymieniaja uwagami przez telefon. Cale wycieczki znajomych przychodza na konsultacje. Myslalem, ze w tym kraju bedzie miala problemy ze spozywaniem jedzenia, a co dopiero z gotowaniem, a ona robi takie numery, ze przygotowuje potrawy falso np. zrobila polskie pierogi zupelnie jakby z kapusta kiszona, na co z reszta nabrala obecnych na zebraniu polonijnym (a tutaj kapusty kiszonej nie ma). Dziewczyny nie chcialy wierzyc. Sama od podstaw zrobila, canelloni z rybami, a akurat obecni na obiedzie Portugalczycy nie mogli wyjsc z podziwu i zdumienia, jaki to gatunek miesa zakupilismy w tak drogi makaron? Zdziwieni byli tym bardziej, gdy sie okazalo, iz potrawa od A do Z zostala stworzona w naszej kuchni. Takich przykladów mozna by mnozyc, a mym ulubionym jest nadziewany kurczak bez kosci serwowany w calosci na goraco. Doris uczy takze sztuki kulinarnej nasza gospodynie domowa, i sporo juz sekretnych tajników przekazala, ale to nie to samo. Gosposia jednak nie ma takiego smaku i talentu, Choc im wcale niezle gotuje. Niestety nie potrafi komponowac. Doris nie dosc, ze potrawy przyrzadza pysznie to podaje je wybornie. I chyba gdzies jednak te potrawy zapisuje, bo marzy sie mojej zonie otworzenie restauracji.